Gdyby ludzie pragnęli bardziej własnego szczęścia niż nieszczęścia innych, moglibyśmy niebawem mieć raj na ziemi.
Każdy samochód powinien posiadać sprawne oświetlenie, gdyż ma ono kolosalny wpływ na bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu drogowego. Zarówno za dnia, jak i po zmroku poszczególne światła czynią nasz pojazd lepiej widocznym i odpowiednio wcześnie sygnalizują zamiary i postępowanie osoby siedzącej za kierownicą. Czy to więc chodzi o prywatne auto, czy też wybrany model z wypożyczalni, każda osoba posiadająca uprawnienia do kierowania samochodem powinna upewnić się, że oświetlenie działa w takim przypadku poprawnie. Częste sprawdzanie kierunkowskazów, świateł mijania, drogowych, przeciwmgielnych i hamowania to absolutna podstawa. Co jednak zrobić, gdy żarówka się przepali? Czy jej samodzielna wymiana to dobry pomysł?
Trwałość żarówek nie jest stała
Żarówki samochodowe mają to do siebie, że im dłużej eksploatujemy pojazd, tym bardziej musimy liczyć się z mniejszymi odstępami czasu pomiędzy ich wymianami. Absolutnym liderem w zestawieniu najczęściej wymienianych żarówek, są oczywiście te, które montuje się w reflektorach w miejscu świateł mijania. Fakt, że polski kierowca zobowiązany jest do korzystania z nich całą dobę, ma z tym bardzo wiele wspólnego. Warto jednak wiedzieć, że na trwałość ogniw znajdujących się w tym elemencie oświetlenia auta, mają również wpływ:
– napięcie w obwodzie elektrycznym (im bardziej odbiega od standardów producenta, tym bardziej skraca się żywotność żarówki),
– marka żarówki (kupowanie tańszych zamienników z Chin nigdy nie jest dobrym pomysłem, a w dłuższej perspektywie czasu okazuje się mniej ekonomicznym posunięciem, niż mogłoby się wydawać przed ich nabyciem),
– odpowiedni montaż i kondycja instalacji elektrycznej (prowizoryczna naprawa przewodów lub modyfikacje układu elektrycznego mogą mieć wpływ na długość świecenia żarówek).
Czy powinno się mieć w aucie zapas żarówek?
Wielu kierowców twierdzi, że najlepszą metodą na uniknięcie niespodziewanych problemów z oświetleniem i szukaniem sklepu, który może zaoferować nam żarówki na wymianę, jest posiadanie zapasowych sztuk i zabieranie ich ze sobą w każdą podróż. Za rozwiązaniem tym przemawia w szczególności to, że zwłaszcza w starszych modelach, wymiana większości źródeł oświetlenia jest banalnie prosta – w Fiacie Seicento nie potrzeba nawet żadnych dodatkowych narzędzi, aby przywrócić sprawność światłom mijania. Problem pojawia się jednak z nowszymi modelami. Już w pierwszej dekadzie XXI wieku można było zaobserwować, że producenci aut starają się zaledwie umożliwić klientowi samodzielną wymianę, ale nie znaczyło to, iż będzie ona prosta. Trend ten wydaje się coraz bardziej narastać, a wszystko przez to, że serwis sprzedawanych aut opłaca się dużo bardziej niż sama dystrybucja pojazdów. W takiej sytuacji nawet zapasowe żarówki niewiele mogą pomóc.
Samodzielna wymiana żarówek – możliwa i coraz bardziej skomplikowana
W instrukcji obsługi samochodu zawsze znajdziemy część poświęconą rodzajom oświetlenia montowanym w danym samochodzie, typom żarówek, które wykorzystuje określony model oraz sposobom wymiany poszczególnych źródeł światła, gdy ulegną przepaleniu. W tym miejscu zaczynają się jednak trudności, z którymi większość kierowców nie będzie w stanie poradzić sobie we własnym garażu, a co dopiero w sytuacji awaryjnej, stojąc na poboczu. Dlaczego? Zabudowanie dostępu do reflektorów wydaje się trafiać w gusta i potrzeby producentów samochodów coraz bardziej. Montaż specjalnych osłon, czy też trudny dostęp skutecznie uniemożliwiają również precyzyjne postępowanie według instrukcji. Jeśli nie ma się doświadczenia lub wymianę trzeba przeprowadzić w niesprzyjających warunkach, to jedynie serwis marki lub wizyta u mechanika będzie w stanie przywrócić sprawność danemu elementowi oświetlenia auta. Pozostaje jeszcze kwestia odłączenia akumulatora w niektórych pojazdach – oczywiście w celu wymiany świateł. Nowoczesne auta nie zniosą takiej operacji zbyt dobrze. Może nawet okazać się, że wymieniając żarówkę, sprawiliśmy, że bez wizyty w serwisie taki samochód nie będzie chciał się uruchomić lub układ elektryczny został uszkodzony.
Samodzielna wymiana żarówek w samochodzie może być dobrym pomysłem, jeśli chcemy zaoszczędzić na serwisie, a cały proces nie jest zbyt skomplikowany, czy też nie wymaga użycia wielu różnych narzędzi, które siłą rzeczy nie wozimy ze sobą cały czas. Jeśli jednak dostęp do kloszy reflektorów nie jest mocno utrudniony, to zapasowe żarówki mogą być bardzo dobrym pomysłem – zwłaszcza że koszt ich zakupu nie jest wysoki - tłumaczy Sebastian Dudek z Autotesto, Ogólnopolskiej Sieci Ekspertów Samochodowych.
Sprawne oświetlenie to bezpieczniejsza podróż. Pamiętając o tym, każda decyzja o doprowadzeniu świateł samochodowych do pierwotnej funkcjonalności będzie właściwa.