W piątek, 4 lutego 2022 r. rozpoczęły się zimowe igrzyska w Pekinie. Myślę, że tak jak większość, spodziewałam się wielkiego „komunistycznego” rozmachu, a dostałam… nieco skromniejsze, ale uważam, że eleganckie i wysmakowane widowisko. Mnie się podobało, ale zapewne mnóstwo osób stwierdzi, że to było beznadziejne. Jak zwykle – rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

Dlaczego o tym piszę? 

Zastanawiając się jaki weekendowy, „rozrywkowy” artykuł wrzucić na nasz portal, pomyślałam, że może tak, przy okazji tego sportowego święta, sprawdzić, jak żartujemy „na sportowo”. Trzymając kciuki za naszych sportowców odprężmy się nieco…

i czywiście na zimowo 

            - Zobaczycie, że na ostatnim okrążeniu wyjdzie na prowadzenie ten 
               w czerwonym krawacie.

            - W jakim krawacie? To język!

- Cechuję się olimpijskim spokojem.
- Zawsze?
- Raz na cztery lata.

- W czym skoczkowie narciarscy są lepsi od alpinistów? 
- Skoczkowie skaczą na K185, a alpiniści zaledwie na K2.

Rozmawiają dwaj prezesi klubów sportowych:
– Co u pana słychać?
– Same kłopoty. Szukamy kasjera.
– Przecież niedawno zatrudniliście nowego.
– Zgadza się. Właśnie jego szukamy.

Kibic po raz pierwszy w życiu ogląda na własne oczy konkurs skoków narciarskich i głośno komentuje:
– Fruwać kilkadziesiąt metrów nad ziemią? Przecież są znacznie bezpieczniejsze sposoby na poznanie ładnej pielęgniarki!

Podczas meczu hokejowego na środku tafli nagle robi się straszne zamieszanie.

- Dlaczego sędzia nie interweniuje? – pyta ktoś z widowni.

- Bo leży na samym spodzie.

Dwie blondynki oglądają skoki narciarskie. 
Skacze Stoch, ale niestety kiepsko. 
Dają powtórkę. Nagle jedna mówi: 
- Ty, jeszcze raz skacze! Może teraz skoczy dalej. 
- Głupia jesteś! Przecież widzisz, że wolniej leci.

Dlaczego narciarzy puszcza się pojedynczo? 

- Bo narta długa i boli jak cholera.

Miłego oglądania i trzymajmy kciuki za naszych :)

Ops.

Obraz wiodący: 134213 z Pixabay