Silny jest ten, kto potrafi przezwyciężyć swe szkodliwe przyzwyczajenia.
Badania naukowe potwierdzają: przez epidemię schorzeń cywilizacyjnych skraca się oczekiwana długość życia. Główni winowajcy to: siedzący tryb życia, niezdrowa dieta oraz używki. Z przerażającymi prognozami można i warto walczyć.Skutecznie pomoże zmiana codziennych nawyków – przekonuje kardiolog prof. Ewa Straburzyńska-Migaj, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Forum Serce Pacjenta i radzi co zrobić, by chronić życie swoje, naszych dzieci i wnuków.
Choroby serca i naczyń to od lat jeden z dwóch głównych „zabójców Polaków”. Pacjenci umierają w wyniku choroby wieńcowej i zawału serca, udarów niedokrwiennych mózgu (na przykład z powodu niewykrycia w porę migotania przedsionków – najczęściej występującej arytmii) oraz niewydolności serca, na która choruje już nawet 1,4 mln osób w Polsce. Zdaniem lekarzy pandemia koronawirusa jeszcze pogorszyła sytuację.
– Pandemia COVID-19 sprawiła, że pacjenci ze schorzeniami serca i naczyń w przypadku zaostrzeń choroby albo w nagłych stanach, takich jak zawał serca, częściej trafiali do ośrodków z większym opóźnieniem. Niektórzy chorzy obawiali się zgłosić do szpitala lub nie byli pewni, czy otrzymają tam pomoc. Tymczasem poradnie kardiologiczne, w tym pracownie hemodynamiczne, zajmujące się leczeniem zawałów serca, pracowały cały czas. Niestety, wielu pacjentów zgłosiło się tam zbyt późno i przypłaciło to zdrowiem a nawet życiem– mówi prof. Ewa Straburzyńska-Migaj.
Polskie Towarzystwo Kardiologiczne w czasie pandemii koronawirusa uruchomiło kampanię edukacyjną „NIE #zostańwdomu z zawałem” i apelowało do pacjentów o szczególnie uważną pielęgnację zdrowia w trudnym pandemicznym czasie.
– W czasie tegorocznego Forum Serce Pacjenta rozmawialiśmy z osobami ze schorzeniami serca i naczyń oraz ich bliskimi, jak pomóc sobie lepiej dbać o zdrowie. Najwybitniejsi eksperci Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego radzili pacjentom z arytmiami, chorobą wieńcową, czy niewydolnością serca, co robić na co dzień, żeby żyć dłużej i lepiej. Wielu pacjentów skarżyło się na pogorszenie swojej kondycji zdrowotnej ale zgłaszało nam także niepokojące objawy sugerujące pogorszenie zdrowia u swoich dzieci i wnuków. Niestety, znajduje to odzwierciedlenie w badaniach naukowych. Ze względu na epidemię schorzeń cywilizacyjnych, w tym: otyłości, cukrzycy, nadciśnienia tętniczego oraz siedzący tryb życia i nieregularne żywienie zmniejsza się przewidywalna długość życia. Jeśli nic nie zmieniamy, nasze dzieci i wnuki będą żyły krócej niż my! – przestrzega kardiolog.
Ekspert radzi co zrobić, żeby cała rodzina żyła dłużej i lepiej:
Wprowadźmy drobne zmiany w codziennych nawykach – one zrobią kolosalną różnicę! – przekonuje prof. Ewa Straburzyńska Migaj i namawia by:
Nasz ekspert:
Prof. dr hab. Ewa Straburzyńska-Migaj,kierująca pododdziałem niewydolności serca w I Klinice Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego III Forum Serce Pacjenta.
Obraz Gerald Oswald z Pixabay